Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym

Strategie zaskarżenia zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h przygotował i wdrożył adwokat dr Michał Skwarzyński. Chodziło o przygotowanie skutecznego sposobu zaskarżenia tego modelu normatywnego „50+” do organu ochrony praw człowieka.

W roku 2016 skierowano pierwszą skargę konstytucyjną od zarządzenia Sądu Rejonowego w Myśliborzu, który stwierdził, że mimo uniewinnienia od przekroczenia prędkości (wadliwy pomiar Iskrą) nie może orzekać w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące. Sprawa była przedmiotem publikacji Stowarzyszenia Prawo na Drodze.

Zdecydowano się na to od razu po wprowadzeniu regulacji i przy pierwszej sprawie zleconej kancelarii, gdzie sprawa była oczywista. Trybunał Konstytucyjny stwierdził jednak, że należy złożyć skargę od orzeczenia w postępowaniu administracyjnym, więc w praktyce po wyroku NSA. Trybunał w Postanowieniu zasugerował, że model jest niekonstytucyjny tylko należy inaczej zainicjować postępowanie przed TK – zob. sprawa sygn. akt Ts 213/16.  

Problem w tym, że w Kancelarii opracowano i wdrożono skuteczny sposób uniknięcia zatrzymania praw jazdy. Osoby odzyskiwały dokument po ok 1-2 tygodniach, wygrywano następnie sprawę o wykroczenie, więc do zatrzymywania prawa jazdy na 3 miesiące nigdy nie dochodziło. Nie było zatem, jak zaskarżyć sprawy do TK, bo wszystkie sprawy były wygrywane. Była jedna sprawa przed NSA, ale adw. dr Michał Skwarzyński ją wygrał, a dotyczyła skarżącego, który sam się reprezentował i zlecił sprawę adwokatowi dopiero na etapie skargi do NSA – wyrok NSA I OSK 2809/17 z dnia 10 kwietnia 2018 r. – zob. to orzeczenie na stronie Bazy Sądów Administracyjnych. Powołano się tam na sprawę przed TK sygn. akt Ts 213/16, gdzie wskazano normy Konstytucji RP, jakie łamie procedura „50+”. Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę adw. dra Michała Skwarzyńskiego dokonując wykładni prokonstytucyjnej i nadal odzyskiwano prawa jazdy klientom. 

W międzyczasie Trybunał Konstytucyjny rozpoznał sprawę o zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h na wniosek Rzecznika praw Obywatelskich i orzekł o Konstytucyjności tego modelu – sprawa sygn. akt K 24/15. Wynikało to z faktu, że wskazano błędne wzorce kontroli i błędną argumentację, że nie jest możliwa równoległa procedura karna i administracyjna „o to samo”. Wyrok zapadł 11 października 2016 r. W środowisku prawniczym nie dawano po tym wyroku szans na podważenie procedury „50+”, bo skoro TK się wypowiedział, to już kwestia ta jest objęta powagą rzeczy osądzonej tzw. „Res Iudicata”.

W Kancelarii wiedziano, że istnieje ścieżka właściwej interpretacji i argumentacji, czekano na odpowiednią sprawę po wyroku NSA – że może zgłosi się taki klient. 

Zasadniczo adw. dr Michał Skwarzyński miał tę jedną, ale wygraną sprawę przed NSA- I OSK 2809/17, który potwierdzał przyjęte rozwiązanie stosowane dla Klientów. Zmiana nastąpiła po Uchwale NSA z 1 lipca 2019 r. sygn. akt I OPC 3/18, gdzie dokonano wykładni niezgodnej z Konstytucją. Adw. dr Michał Skwarzyński komentował to błędne orzeczenie w mediach: https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/56841,8-lipca-2019/69180,Gazeta-Prawna/698989,Automatyzm-w-prawie-to-wada-logiczna.html.

Wskutek tego orzeczenia zmieniła się praktyka organów i sądów administracyjnych i pojawiła się przy tym inna szansa na odzyskiwanie prawa jazdy, ale także pojawiły się niekorzystne decyzje i orzeczenia. 

Opisujemy to częściowo w zakładce: http://adw.org.pl/zatrzymanie-prawa-jazdy/

Uchwała NSA z 1 lipca 2019 r. spowodowała jednak, że pojawiły się wyroki NSA, które można było zaskarżyć. Co niezwłocznie uczyniono, jak tylko pojawił się stosowny Wyrok NSA. Jedna z tych spraw została złożona w styczniu 2021 r. do TK i jest zarejestrowana pod sygn. akt Ts 13/21. Wskazano tam niezwykle ciekawy przypadek gdzie pomiaru dokonali policjanci skazani prawomocnie za łapówkarstwo, klienta prawomocnie uniewinniono w sprawie o wykroczenie przekroczenia prędkości, a mimo to NSA zaakceptował zastosowanie procedury „50+”. W sprawie pominięto także ustalony 3% błąd pomiaru pracy urządzenia (jedno z urządzeń laserowych). W skardze do TK wskazano, że taki jednoosobowy wymiar sprawiedliwości nie pozwala realizować prawa do sądu i praktyka wytworzona po Uchwale NSA z 1 lipca 2019 r. sygn. akt I OPC 3/18, jest sprzeczna z wizją stosowania tych norm wyrażoną przez TK w sprawie Ts 213/16 oraz sygn. akt K 24/15. Wskazano przy tym szerokie wzorce kontroli i szeroki przedmiot kontroli. 

Następnie I Prezes Sądu Najwyższego w dniu 9 kwietnia 2021 r. skierowała do Trybunału Konstytucyjnego Pytanie prawne o stwierdzenie m.in. niezgodności z Konstytucją RP procedury „50+”. Zawierała ona te same wzorce kontroli co zawarte w skargach Ts 213/16 oraz Ts 13/21 i zbieżną argumentację – zob. sprawa sygn. akt K 4/21

Adw. dr Michał Skwarzyński skierował do TK także inne skargi konstytucyjne w przedmiocie niekonstytucyjności procedury 50+, skarżąc kolejne jej elementy. Łącznie wskazywano przed TK, że problemem jest 3% próg błędu urządzeń, wątpliwości co do istnienia w danym miejscu terenu zabudowanego – nielegalny znak. Nie udało się złożyć skargi dot. nielegalnych urządzeń – stosowny Wyrok NSA miał zapaść w styczniu 2023 r., a po tym wyroku TK z dnia 13 grudnia 2022 r. może on nie otwierać drogi do kolejnej skargi. 

Praktyka Trybunału Konstytucyjnego jest taka, że najpierw rozpoznaje on wnioski, a potem skargi na niekonstytucyjność. Identyczna sytuacja miała miejsce przy niewskazaniu sprawcy – zob. zakładkę http://adw.org.pl/wykroczenie-niewskazania-sprawcy-art-96-§-3-kw/.

W dniu 13 grudnia 2022 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że „procedura 50+” jest niekonstytucyjna w zakresie w jakim podstawą zatrzymania prawa jazdy jest wyłącznie „informacja z policji” – zob. Wyrok TK z dnia 13 grudnia 2022 r. sygn. akt K 4/21.

Oznacza to, że Klienci Kancelarii, jacy powierzyli jej sprawę i wygrali sprawę o wykroczenie mogą obecnie żądać uchylenia bezprawnego zatrzymania prawa jazdy i mogą żądać odszkodowania. Osoby, które zaniechały walki w sądzie przyjmując mandat lub też przegrywając sprawę w sądzie wykroczeniowym pozbawiły się zasadniczo tej możliwości. Wymagane tutaj będą wybitne umiejętności i wiedza z prawa administracyjnego, aby taką sprawę można było wygrać. 

Pewną furtką dla osób, które przyjęły mandat lub przegrały sprawę w sądzie wykroczeniowym może być zmieszczenie się w 3% błędzie pomiarowym, jakie ma każde urządzenie. Wskazywał na to adw. Michał Skwarzyński w wypowiedziach eksperckich w mediach:

https://serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia/artykuly/8618634,zatrzymanie-prawa-jazdy-wyrok-tk-odszkodowanie.html.amp

https://auto.dziennik.pl/prawo-na-drodze/artykuly/8618635,prawo-jazdy-zatrzymanie-trybunal-konstytucyjny-kierowca-sad.html.amp

https://www.fronda.pl/a/Nie-bedzie-zmian-przepisow-dot-zatrzymania-prawa-jazdy-Wyrok-TK-otwiera-jednak-droge-do-uzyskania-odszkodowania,209326.html

https://moto.pl/MotoPL/7,88389,29306032,wyrok-tk-ws-zatrzymywania-praw-jazdy-kierowcy-moga-walczyc.amp

Oczywiste jest przy tym, że osoby, które mają prawomocne rozstrzygnięcie karne, że nie przekroczyły prędkości o ponad 50 km/h mogą wzruszyć decyzję administracyjną bądź wyrok sądu administracyjnego w oparciu o wyrok TK z dnia 13 grudnia 2022 r. sygn. akt K 4/21, a następnie także żądać stosownego odszkodowania. W chwili obecnej Sądy Administracyjne wznawiają sprawy Klientów kancelarii szerzej zob. http://adw.org.pl/wznowienie-sprawy-o-zatrzymanie-prawa-jazdy/.